Blogerka Roksana Ciuchilan kocha podróże, ale przyznaje, że odkąd urodziły się jej dzieci, zrozumiała, jak ważne jest, aby cała czwórka spędzała razem trochę spokojnego czasu w domu. Dlatego w ciągu ostatniego roku starała się upiększyć każdy zakątek swojego domu. Ogród stał się jednym z ich ulubionych miejsc do spędzania czasu z maluchami.
@Prinlume to nie tylko dziennik podróży Roksany, ale również miejsce, w którym dzieli się ona chwilami spędzonymi z najbliższymi w swoim nowo urządzonym ogrodzie, w którym znalazły się meble i akcesoria z Bonami.
Zeszłego lata przeprowadziliśmy się w środku fali upałów i nie mieliśmy okazji cieszyć się ogrodem. Było strasznie gorąco, więc nawet nie otwieraliśmy okien, nie mówiąc już o siedzeniu na zewnątrz. W tym roku jednak przygotowaliśmy się z wyprzedzeniem. Chcieliśmy stworzyć miejsce na zewnątrz, w którym moglibyśmy spędzać całe dnie.
Ściana salonu jest cała przeszklona, z dużymi drzwiami, które otwierają się na ogród. Ponieważ większość czasu spędzamy w salonie, chcieliśmy go powiększyć i rozszerzyć na ogród. Nie wybrałam konkretnego stylu, chciałam tylko, żeby był jak najbardziej swobodny i prosty.
Nie wiedzieliśmy dokładnie jaki styl i paletę kolorów wybrać, ale uzgodniliśmy, że potrzebujemy zestawu mebli ogrodowych, dywanu na zewnątrz dla dzieci do zabawy, parasola, leżaków i oczywiście grilla.
Nasz ogród nie jest duży (wręcz przeciwnie), ale mamy mały drewniany taras. Wybierając wyposażenie nie braliśmy pod uwagę trendów czy modnych kolorów, bo chcemy z nich korzystać jak najdłużej.
Najpierw wybraliśmy zestaw mebli ogrodowych z fotelami, sofą i stolikiem. To była właściwie jedna z pierwszych rzeczy, które kupiliśmy, kiedy się wprowadziliśmy, ponieważ chcieliśmy mieć nasz ogród gotowy tak szybko, jak to możliwe. Wybraliśmy prosty zestaw mebli, wykonany z jasnoszarego sztucznego rattanu z drewnianymi elementami.
Później dodaliśmy dywan i poduszki ogrodowe.
Marzył mi się także mały kącik w ogrodzie, gdzie moglibyśmy się opalać, dlatego wybraliśmy również dwa leżaki. Bardzo spodobał mi się ich prosty design oraz łatwość zamykania/otwierania i przechowywania.
Andrei bardzo chciał mieć grill i zestaw akcesoriów do grillowania.
Największą zaletą jest to, że wszystkie rzeczy (łącznie z dywanem i poduszkami) możemy zostawić na noc na tarasie i nie musimy ich chować, ponieważ zostały one specjalnie zaprojektowane do użytku na zewnątrz.
Aby wnieść do ogrodu miły nastrój sprawiliśmy sobie także girlandy świetlne, koce i poduszki, które pasują do dywanu. Wkrótce dodamy stojaki na rośliny i donice z kwiatami. Mamy już na podwórku kilka małych drzewek, które ożywiają ogród, ale chciałabym mieć dużo kwiatów, aby wnieść na taras jeszcze więcej życia.