Nasze okna stają się coraz bardziej zielone. Nic dziwnego – w końcu kwiaty cieszą oczy i poprawiają nastrój. Chcesz zacząć przygodę z roślinami, ale nie jesteś pewien, czy dasz sobie z nimi radę? Sprawdź nasze podpowiedzi i wybierz odpowiednie kwiaty do warunków w Twoim domu.
To roślina z rodziny bromeliowatych, która w naturze oplata kory drzew i nie potrzebuje ziemi, żyje tylko dzięki wilgotności powietrza. Jeśli szukasz nietuzinkowej rośliny ozdobnej do wnętrza, oplątwa będzie dobrym wyborem.
Umieść ją w jasnym miejscu o rozproszonym świetle. W suchym, nasłonecznionym mieszkaniu warto kupić dla rośliny proste terrarium lub przynajmniej umieścić ją wśród innych roślin, gdzie wilgotność powietrza będzie wyższa. Wystarczy, że zadbasz o odpowiednią wilgotność – w innych kwestiach roślina jest mało wymagająca i rzadko pada ofiarą szkodników.
Nie każdy z nas może cieszyć się jasnym wnętrzem, idealnym dla zielonej dżungli. To roślina rodem z Azji należy do niewymagających kwiatów, które mogą stanąć również w zacienionych miejscach. Do najbardziej popularnych należy Aglaonema commutatum i jej kolorowe odmiany. Aglaonemy lubią dobrą cyrkulację powietrza, ale nie cierpią przeciągów. Docenią porządny chlust wody, ale nie zaszkodzi jej przeschnięcie ziemi. Dobrze zraszać jej liście w czasie gorących, letnich dni. Gdy łodyga rośnie, u wielu gatunków stopniowo opadają dolne liście, jest to normalna sytuacja.
Monstera to już kultowa roślina pokojowa. To efektowne pnącze, które dzięki obecności punktów wzrostu zwykle nie ma problemu z kontynuowaniem podboju mieszkania, jeśli skrócisz je przez cięcie. Bogata fenestracja liści pojawia się wraz z wiekiem rośliny. W ostatnich latach wzrosła również popularność i ceny kolorowych odmian tej rośliny, które są de facto błędem natury, mutantami genetycznymi. Mogą być trudniejsze w pielęgnacji – im bardziej są wymyślne, tym wolniej rosną ze względu na ograniczone możliwości fotosyntezy.
Mimo że monstera da sobie radę i w półcieniu, najlepiej odnajdzie się w rozproszonym świetle w oddali od bezpośrednich promieni słonecznych. Zapewnij jej wysoką podpórkę, aby łodyga się nie odkształcała. Możesz wsadzać korzenie powietrzne w glebę, aby roślina była lepiej odżywiona. Wybierz doniczkę jedynie odrobinę większą od masy korzeniowej. Uwaga na przelanie, zwłaszcza w zimie!
Na zdjęciu (od lewej) Monstera deliciosa, Calathea musaica, Philodendron panduriforme i Philodendron selloum z tyłu.
Ruellia (pierwsze zdjęcie artykułu) pochodzi z tropikalnych części Ameryki, gdzie wzrasta jako roślina okrywowa z ozdobnymi liśćmi. Nie jest jeszcze bardzo rozpowszechniona w naszej części Europy, ale stopniowo się to zmienia – głównie ze względu na zdolność do łatwego rozmnażania. Do najpiękniejszych odmian należy gatunek Dipteracanthus devosianus (Ruellia makoyana), który często zakwita ciemnoróżowymi kwiatami. Ruellii wystarczy temperatura pokojowa i rozporoszone światło.
Podlewaj regularnie, aby podłoże było stale lekko wilgotne. Jeśli roślinie opadają listki, najwyższy czas ją podlać. Po przycięciu nagich pędów roślina formuje nowe gałęzie. Młode pędy szybko ukorzenią się w wodzie.
Ruelię można uprawiać jako roślinę zwisającą, pięknie wyróżni się również w zwykłej doniczce, takiej jak terakotowy model Bloomingville Abas, który podkreśli piękno rośliny.
Gwiazdy parapetów naszych babć, które nigdy się z nimi nie cackały. W okolicach walentynek możesz zauważyć w sklepach wysyp doniczek z małymi, grubymi liśćmi w kształcie serc (Hoya Kerrii). Są urocze, ale z większości nigdy nic nie wyrośnie. Jeśli kupujesz kwiaty w przypadkowej kwiaciarni, sprawdź, czy roślina jest ukorzeniona i czy nic nie ogranicza ewentualnego wzrostu korzenia – konieczne może być przesadzenie.
Ten gatunek nie jest niebezpieczny dla zwierząt. Hoję możesz oprzeć na drabince lub uprawiać ją w formie wiszącej. Podlewaj oszczędnie, kiedy ziemia przeschnie. W lecie możesz lekko zraszać liście. W odróżnieniu od innych sukulentów, hoja nie lubi towarzystwa bezpośrednich promieni słonecznych – może stać przy oknie, ale pamiętaj o cieniu. Jeśli ma dobre warunki, wypuszcza kwiaty w kształcie gwiazdek.
Istnieją setki gatunków filodendronów. W ostatnich latach w naszych domach rozpowszechniły się rzadsze, mniej pospolite odmiany. Choć wiele z nich do satysfakcjonującego wzrostu potrzebuje zaawansowanych warunków uprawy, istnieją również gatunki, które nie mają wielkich wymagań. Postaw na „Scandens”, „Red emerald”, „Hastatum”, „Birkin” lub „Xanadu”.
Filodendrony zazwyczaj potrzebują rozproszonego światła, które wpływa na wielkość i nasycenie kolorów liści. Większość z nich doceni również podparcie w postaci drabinki. Rośliny najlepiej rozwijają się w grupie, w której zachowują odpowiednią wilgotność, lubią zraszanie. Podlewaj po przeschnięciu podłoża, zimą uważaj, aby nie przelać rośliny. Filodendron pięknie zaprezentuje się w niecodziennej, terakotowej doniczce Bloomingville Lelou.
Na zdjęciu od lewej Phillodendron birkin, Phillodendron mayoi, Phillodendron xanadu gold i Phillodendron verrucosum.
Strelicja jest kuzynką bananowca. Najlepiej prezentuje się po ok. pięciu latach wzrostu, wypuszcza też różnokolorowe kwiaty. Do tego potrzebuje jednak zimowego spoczynku w chłodnej temperaturze (5-12 stopni) przy udziale światła. Jej korzenie są bardzo mocne i mogą deformować donice, dlatego wskazane jest regularne przesadzanie młodych roślin raz w roku. Jesteśmy przekonani, że pokochasz strelicję za jej bezpretensjonalność.
Podlewaj ją tak, jak inne rośliny pokojowe, raz na tydzień/dwa. Warto też usuwać gromadzący się na liściach kurz. W lecie nie będzie potrzebować Twojej uwagi, wystarczy umieścić ją na zewnątrz. Po adaptacji w półcieniu, przesuń ją na pełne słońce.
• Zainteresowała Cię któraś roślinka? A może masz już ulubione kwiaty, które od dawna cieszą Twoje oczy? Sprawdź kategorię uprawa roślin i stań się ogrodnikiem z prawdziwego zdarzenia.
• Chcesz obudzić rośliny z zimowego snu? Sprawdź, jak zająć się nimi na wiosnę.