Nasze babcie dobrze wiedziały, dlaczego spanie pod gęsim puchem było uważane za synonim luksusu. Delikatne włókna są gwarancją przewiewności, wysokich zdolności adaptacyjnych i idealnych właściwości termoregulacyjnych. W zimie puch rozgrzeje lepiej niż cały dzbanek herbaty, w lecie pozwoli skórze oddychać i leciutko okryje ciało.