Do -60% na marki premium | Zaoszczędź jeszcze dziś →
Wiosenna zniżka 10% z kodem WITAJWIOSNO10 | Zaoszczędź jeszcze dziś →
20 zł dla CiebieRejestracjaLogowanieKoszykMenu

Metamorfozy Bonami. Przedpokój i jadalnia u rodziny aktorów

Zajrzyj razem z nami do minimalistycznego, ale jednocześnie przytulnego domu Lidii i Saszy Rašilov, który zyskał nowy wymiar dzięki wizji projektantki. Biorąc pod uwagę potrzeby i wyobrażenia właścicieli mieszkania zaproponowała funkcjonalne, piękne i wygodne wnętrze. Jesteś ciekawy efektu? Poznaj wynik metamorfozy i zainspiruj się tymi pomysłami.

Nietypowa i otwarta przestrzeń

Metamorfoza obejmowała wnętrze od samych drzwi, które jest nietypowe pod tym względem, że płynnie przechodzi w przedpokój, jadalnię i kuchnię. Po wejściu do domu od razu znajdujesz się w centrum wydarzeń.

Przestrzeń została podzielona na 3 strefy: minimalistyczny przedpokój, gdzie wygodnie można się ubrać, kącik lounge do odpoczynku i jadalnię.

Wnętrze przed i po metamorfozie

„Chcieliśmy, aby cała ta otwarta przestrzeń zachowała minimalistyczny charakter i była urządzona w neutralnych kolorach, tak jak reszta naszego domu. Głównie dlatego, że ze względu na swoją pracę przez cały dzień spotykamy różne bodźce, więc wieczorem chcemy odpocząć w otoczeniu, które nas niczym (wizualnie) nie rozprasza i wprowadza atmosferę spokoju.

I udało się to – całość jest czysta i nowoczesna, ale jednocześnie ciepła i domowa. To taki nasz ulubiony styl, czyli skandynawski z nutką industrialnych elementów.“

Okiem projektantki Terezy Stubley

„Przy projektowaniu wnętrza czerpałam z materiałów i kolorów, które już zostały wykorzystane we wnętrzu. Ciekawym elementem są mleczne luksfery z czarną fugą, które znajdują się przy drzwiach wejściowych. Cała przestrzeń utrzymana jest w chłodnych, neutralnych odcieniach, więc chciałam kontynuować ten motyw i schemat kolorystyczny.

Ponieważ był to remont w nowych wnętrzach, które zaprojektowane zostały według potrzeb właścicieli, uszanowałam koncept, który dodatkowo jest mi także bliski. Pod względem kolorów też jestem minimalistką i zawsze trzymam się neutralnej podstawy, którą tutaj już mieliśmy.“

Ciekawa i minimalistyczna jadalnia

„Duży stół był dla nas podstawową kwestią. Zastanawialiśmy się nad drewnianą wersją, ale na koniec wygrał czarno-biały minimalista. I to właśnie dzięki temu, że jest tak minimalistyczny, mogliśmy zaszaleć przy wyborze krzeseł.

Zdecydowaliśmy się na miks szarych drewnianych krzeseł z prostymi białym, które dzięki swoim barwom idealnie współgrają ze stołem.“

Strefa relaksu

Ponieważ pod względem metrażu pomieszczenie jest dosyć pokaźne, ściana na przeciwko wejścia była idealna na urządzenie nieformalnego salonu.

Ze względu na to, że wnętrzu dominują chłodne kolory, projektantka starała się wizualnie ocieplić je za pomocą materiałów. Postawiła na luźne tkaniny z teksturą, które do monochromatycznego pomieszczenia wnoszą dynamikę.

Przestronny przedpokój

W przestrzeni za drzwiami nie było miejsca na wbudowaną szafę, ani ciężkie meble. Dlatego idealnym rozwiązaniem okazały się nietradycyjne, lekkie wieszaki na ubrania czy ławka z miejscem do przechowywania butów.

Dzięki takim meblom do wnętrza wciąż może wpadać przez luksfery dużo dziennego światła.

Wnętrze zaprojektowała:


Tereza Stubley

Cechuje ją zamiłowanie do ponadczasowości, spokojnej atmosfery i czystych linii. Tym też kieruje się podczas projektowania wnętrz. Pod względem kolorystycznym jest raczej minimalistką, więc preferuje jednobarwne schematy. Wykorzystuje neutralną paletę kolorów i naturalne materiały, dzięki czemu projektowane wnętrza są harmonijne oraz stonowane.